Polski rynek pracy a nasze finanse

To jak w obecnych czasach trudno jest znaleźć pracę bardzo dobrze wiedzą osoby, które jej szukają od dłuższego czasu. A także osoby, które mimo wykształcenia pracują poniżej swoich możliwości i kwalifikacji. Przy tym nie mogą także liczyć na ciekawe wynagrodzenie. To wszystko powoduje i przyczynia się do wzmożonego zaciągania kredytów czy pożyczek. Niemniej jednak nawet osoby posiadające pracę, z której są zadowoleni, nie mogą liczyć na równie zadowalające wynagrodzenie. To jest jednak niczym w porównaniu do osób, które dopiero co wkroczyły lub wkraczać będą na rynek pracy. Oni są bowiem w najniebezpieczniejszej sytuacji. Perspektyw na jakąkolwiek pracę brak, chęć usamodzielnienia staje się wręcz nierealna a brak finansów z dnia na dzień coraz bardziej doskwiera i nie pozwala na wykonanie żadnego logicznego manewru. Nawet próby przekwalifikowania się nie przynoszą wymiernych korzyści. Tkwimy w martwym punkcie. A liczba osób bezrobotnych rośnie z dnia na dzień i z roku na rok. Zarabiamy średnio może i więcej jednak to wszystko to tylko statystyki. Życie, życie normalnego, przeciętnego Polaka nie jest takie łatwe i proste. To sprawnie pokazuje, że finanse Polaków w XXI wieku są znacznie osłabione a celem zyskania choć kilku złotych musimy wiele zrobić. Nie w innej sytuacji są także osoby starsze otrzymujące emeryturę bądź renetę. Ich potrzeby wcale nie są mniejsze – wydatki standardowe + lekarstwa i konieczne zabiegi medyczne. Niestety wszystko obecnie tak dużo kosztuje, że nikomu nie jest łatwo prowadzić spokojnego życia. Taki już czas, wszyscy wkroczyliśmy w erę, w której nasze finanse nas nie zadowalają i nie pozwalają na zaspakajanie nawet fundamentalnych potrzeb, marzeń i celów. A Ci którzy mimo to chcą je realizować nie boją się pożyczyć pieniędzy od banku.